Spółka z Wielkopolski znacznie zawyżyła wartość zakupionej przez siebie nieruchomości w celu wyłudzenia dotacji, co przysporzyło agencji rządowej strat w wysokości 7,5 miliona złotych. W sprawę zamieszany jest były członek zarządu poznańskiego oddziału ARiMR oraz prezes spółki.
Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Poznaniu złożyła do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez osobę z byłej dyrekcji oraz dwóch pracowników Oddziału Regionalnego ARiMR w Poznaniu. Opisane w zawiadomieniu działania wiążą się z wyrządzeniem szkody w majątku Agencji na około 7,5 mln zł.
Ustalenia agentów CBA wskazują, że poznański ARiMR wydał decyzję o przyznaniu jednej z grup producentów owoców i warzyw wielomilionowej dotacji na zakup nieruchomości z magazynami położonej w województwie pomorskim. Agencja nie skontrolowała i nie zweryfikowała, dlaczego na przestrzeni 8 miesięcy (od sierpnia 2011 r. do maja 2012 r.) jej wartość wzrosła z kwoty 0,5 mln zł wynikającej z pierwszych dokumentów aż po blisko 9,5 mln zł, która widniała już później, w dokumentach złożonych o konkretne dofinansowanie. Wzrost wartości nieruchomości w tak krótkim okresie o 19 razy wzbudził podejrzenie. Obawiano się, czy nie jest to próba wyłudzenia środków publicznych.
Zawiadomienie CBA dotyczy także prezesa zarządu spółki, który miał niekorzystnie rozporządzać mieniem poprzez wprowadzenie instytucji w błąd. Jak ustaliło CBA, prezes spółki, reprezentujący interesy grupy producentów owoców i warzyw, kupił tę nieruchomość od osoby powiązanej z nim rodzinnie. CBA wniosło do prokuratury o powierzenie przeprowadzania postępowania poznańskiej delegaturze biura antykorupcyjnego.